71
Products
reviewed
0
Products
in account

Recent reviews by Theory

< 1  2  3  4 ... 8 >
Showing 11-20 of 71 entries
2 people found this review helpful
2 people found this review funny
0.1 hrs on record
Zbugowane badziewie.

Mogę kupić upgrejd za 1.3 triliona $, ale za 500$ to już nie. Gra nie radzi sobie z wyświetlaniem liczb zmiennoprzecinkowych. 60 sekund starczyło by napsocić. I to zrujnowało grę, bo nie wiedziałem ile mam naprawdę kasy i ile co kosztuje.

Porównując poziom wykonania grafik (tych z lewej strony ekranu) i grafik (tych z prawej strony ekranu) mogę wnioskować że ktoś tu ładnie kradziochnął małe conieco.

Z gry nie da się wyjść w normalny sposób. Trzeba zastosować np. Alt+F4.

Na zakończenie AVG Antyvirus zakomunikował:
"Zablokowaliśmy plik Hetntai Fetish Tycoon.exe, ponieważ był zarażony IDP.Generic"


Polecam...się na przyszłość.
Posted 28 December, 2019.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
11 people found this review helpful
1 person found this review funny
1.2 hrs on record
Słowem wstępu:
Czytam pozytywne recenzje na temat tej gry i śmiech ogarnia mnie.

Ok. Rozumiem. Gra (demo gry) jest za free, są cycuszki, są ♥♥♥♥♥ - więc nie ma powodów by dać łapkę w dół - prawda?
Ale ja postaram się trzeźwo ocenić tą grę (wersję demo gry) - jako GRĘ.


Kilka elementów mi się podoba:
- Przede wszystkim BARDZO spodobała mi się zagadka logiczna. Była na tyle trudna że trzeba było trochę pomyśleć, oraz na tyle łatwa że raczej każdy jest ją w stanie rozwiązać. Była świetna!
- Ta demoniczna pusia z 6 łapami i 2 ludźmi "w niej". Ten... demon, bardzo przypadł mi do gustu, został fajnie wykonany, jest cholernie klimatyczny.
- Ładne niepowtarzające się obrazy na ścianach.

koniec listy z zaletami...

Wady:
- Tylko 1 zagadka logiczna. Zakładam że w pełnej wersji będzie również proporcjonalnie mało łamigłówek.
- Zerowa interaktywność świata. Jakiś dwugłowy koleś rucha jakąś pannicę... i ja na to sobie patrzę. I nikt z tej dwójki (trójki?) nie zwraca na mnie uwagi. Normalnie powinni zaproponować mi przyłączenie się albo wypier... stąd. To sprowadziło immersje do poziomu 0. Po przeprowadzeniu rozmowy z kimś (linia fabuły) te postacie przestają się nami również interesować, jakbyśmy byli powietrzem.
- Gra nie jest straszna. Obawiałem się jedynie jumpscare'ów, bo grałem po 22:00, a sąsiadów budzić nie chcę. Świat piekła jako coś irracjonalnego nie wpływa na moją psychikę. Łatwym porównaniem jest gra Outlast. Wcielamy się w dziennikarza który wchodzi do byłego zakładu psychiatrycznego. Wszystko tam jest rzeczywiste, więc można wczuć się w klimat i gra nas absorbuje. W zasadzie to grałem w nią 15min, bo byłem zbyt wysrany by kontynuować grę. Natomiast "Lust from Beyond: Prologue" jest... raczej zabawny niżeli straszny.
- Przez cały czas grania liczyłem na coś ekstra. Że coś fajnego się wydarzy, jakieś mocne sceny ujrzę. Aż dostałem napis że to jest koniec prologu co BARDZO mnie rozczarowało.


Podsumowanie:
Prolog zNIEchęcił mnie do kupienia pełnej wersji gry. Jest ona dla mnie nijaka.
Fabuła i dialogi są cieńkie,
Nagość jest skromna,
Brutalność nie jest brutalna (dla wizualizacji: 5 screen, gdzie leży martwa kobita, i zautomatyzowany wibrator ją posuwa jest najbardziej "brutalną" sceną),
Przygodowość nie daje przygody,
Horror... no... film "Martwica mózgu" też miał tag "horror" xD.

Rozgrywka nie jest (nie była) wystarczająco ciekawa jak dla mnie.
Posted 23 November, 2019. Last edited 23 November, 2019.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
0.6 hrs on record
Lepiej kupić Dead By Daylight albo pograć w darmowego Deceit.
Kliknąłem w "szybką grę" i czekałem 7 minut by dołączyć w końcu do jakiegoś lobby (szybka gra... meh).
No ale i tak community i wbudowany kominukator przebija wszystko.
Jeden 16 latek wyje pół gry jak debil, inny 9 letni chłopaczek wszystko powtarza 3 razy swoim dziewczęcym głosem "hit Jason, hit Jason, hit Jason" albo "get battery, get battery, get battery". Inny coś mamrocze pod nosem i nie rozumiesz ani jednego wyrazu.

A jak mecz się skończu, lecą same ku*wy, dziwki, szmaty i inne mięso tego typu. A w momencie dołączenia do serwera nikt nie powiedział "siema" czy "cześć".
Gra jest nieprzejrzysta, a społeczność psuje klimat i jest po prostu zjebana.
W DBD jest lepszy model rozgrywki.
A Deceit posiada bardzo fajne i przyjazne community.

Grę kupiłem na promocji -85% ale i tak zwracam produkt.
Posted 2 November, 2018. Last edited 2 November, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
19 people found this review helpful
3 people found this review funny
32.1 hrs on record (23.5 hrs at review time)
Gra jest świetna.
Jest darmowa,
Brak modelu Pay To Win,
Oryginalny pomysł, owinięty w fabułę coś ala film "Piła".
Wg. mnie jest bardzo dobrze zbalansowana,
I w dodatku bardzo grywalna.

Rozgrywka
W rozgrywce bierze udział 6 graczy. Z pośród nich 2ch w sposób losowy stają się zarażonymi. Ci dwaj nawzajem się widzą, jednak pozostała 4ka nie wie którzy z graczy są zarażonymi a którzy to "niewinni".
Ważnym elementem jest komunikacja poprzez mikrofon na wbudowanym komunikatorze głosowym w grze. Bez mikrofonu gry będą jałowe.
Rozpoczęcie gry jest na piętrze/pokoju nr. 1. Przez 60 sekund jest prąd i jest widoczno. Przez ten czas gracze "niewinni" są skupieni na znajdowaniu przedmiotów które im pozowlą zwiększyć szanse przeżycia w następnym cyklu bądź piętrze.
Zarażeni natomiast RÓWNIERZ mogą zbierać przedmioty, po to by tamci ich mieli mniej, ale również zbierają worki z krwią - takie jak w szpitalach, jakkolwiek to się nazywa:]. Worki muszę zbierać dyskretnie, by żaden z ocalałych tego nie widział/słyszał.
Po czasie 60 sekund następuje zaćmiene zwane: "blackout". To jest drugi cykl rozgrywki każdego piętra - a zawsze są 3 piętra.

W trakcie zaćmienia gracze "niewinni" muszą znaleźć "fuzy" - (bezpieczniki/rdzenie) i te wsadzać to fuze-skrzynek by zakończyć zaćmienie. Zarażeni natomiast jeżeli zebrali 3 worki z krwią, moga przemienić się z formy człowieka w formę "Terroru" i spróbować zabić któregoś jednego niewinnego.
Jeżeli przez ok. 90 sekund nie uda się zakończyć zaćmienia, to zarażeni wpadają w "Furię" i zyskują moc zabijania bez limitu, nawet jeżeli nie zebrali ani jednego worka krwi. Jeżeli uzupełnimy wszystkie fuze-skrzynki, to drzwi do następnego floora otwierają się, a my jesteśmy zmuszeni by w wyznaczonym czasie tam przejść.


"Mafia towarzyska".
W grze najfajniejszym czynnikiem jest to, że trzeba obserwować, dogadywać się i myśleć - a grając zarażonym to w dodatku trzeba jeszcze zachowywać dyskrecję, tworzyć pozory, kłamać, ściemiać, zmyślać i dobrze się przy tym bawić :>.
Granie z randomami w j. angielskim jest i tak spoko, ale granie w ekipie 6 Polaków, jest wyśmienitą zabawą - jest łach, jest zabawa, prowadzenie rozmów typu:
- "I co Alex? Sm_akowała krew?"
- "Co Ty pier***isz, sam ją wypiłeś! Rachel jest infected!!"
- "Tak, tak, przecież widziałem. Wypiłeś ją prosto przede mną"
- "Nie piłem krwi! Człowieku, sam jesteś zarażony i próbujesz mnie wrobić!"
itd.
A pozostałe osoby kombinują, co zrobić by się dowiedzieć który faktycznie jest tym złym. Na piętrze 2gim można znaleźć skaner krwi. Jest tylko jeden. I tylko osoba co go użyje zna rezultat i reszcie przekazuje co odczytała. Żart zaczyna się w momencie jak ten skaner ma osoba zarażona, przeskanuje zdrowego i powie że on jest zarażony:D Wtedy wszyscy eliminują (metodą głosowania) tego zdrowego gracza.
Ale poza skanerem trzeba obserwować zachowania graczy. Zarażony częściej będzie opuszczał drużynę, by wypić krew, znalezione fuzy raczej nie będzie wsadzał do skrzynek itd. A w trakcie blackouta jeżeli Terror zaatakuje, to obserwujesz twarze współtowarzyszy by wykluczyć kto był tym zarażonym. No chyba że ten drugi zarażony był koło Ciebie ale się akurat nie przemienił...

Jeszcze tak dla sprostowania: zarażonego w formie terroru nie da się zabić. Można go ogłuszyć, co powoduje przeteleportowanie gdzieś indziej na mapę. Dopiero jak wróci do postaci ludzkiej, można go wyeliminować głosując. A głosowanie odbywa się tak że trzeba go zastrzelić, i kiedy leży na ziemi to każdy gracz musi w niego strzelić lub ciachnąć nożem by "oddać głos".


Jest tu wiele rzeczy które jeszcze można opisać, ale najlepiej przekonać się samemu jak dobra i grywalna jest to gra. W końcu jest za free.


Wady:
- Mało map.
- Mało form Terrorów.
- Błędnie działający intefejsc w lobby:
-- Czasem nie widzimy kto jest online, a przynajmiej w moim przypadku, nie widzę osób co zalogowały się do gry PRZEDEMNĄ.
-- Czasem trudno dołączyć do pokoju od znajomych,
-- Jeżeli wyszukujemy grę i w tym czasie wejdziemy do podmenu losowania nagród i w owym menu wykorzystamy więcej żetonów niż ich mamy, to już możemy wyjść z gry tylko poprzez Alt+F4.
- jak jest po 22:00 i ma się cieńkie ściany, to nie można grać :]
Posted 14 August, 2018. Last edited 19 August, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
0.9 hrs on record
Nie.

100% P2W.

O ile chcesz sobie grać z botami... to jeszcze ok. Boty nie czitują.
Ale gra z innymi graczami to kompletna bzdura. Za walutę premium można m.i. ponownie przerzucać swoje rzuty kością, albo wymieniać złe karty "szczęścia" na jakieś inne (dobre).

Niektóre karty i zasady są beznadziejne potężne (zależy po której stronie barykady stoisz). Dzięki Polu mistrzostwa świata (lub karcie) możem wzmocnić któreś nasze miasto. Ok, brzmi dobrze... Ale... pierwsze użycie dwukrotnie zwiększało mi czynsz na tym mieście, a każde kolejne użycie zwiększało czynsz o 1M. I teraz mając Paryż (3cie najsilniejsze miasto) Wzmocniny 4-5 krotnie przez Mistrzostwa Świata, stał się taki OP (Over Powered - zbyt silne), że ho ho... Gdyby przeciwnik mi na tym polu stanął, musiał by zapłacić 7.2 Mil "kasy". Dla zobrazowania, wygrywając grę, to wartość wszystkich posiadanych przezemnie pól i domków wynosiła 10-12 Mil. "kasy". Grę zaczynamy z 2 mil. a za okrążenie dostajemy 0.3 Mil. Więc zapłacenie mi 7.2 miliony rujnuje przeciwnika. No chyba że ten przerzuci swój ruch za walutę premium...

Inne karty które są OP: Częsienie ziemi - niszczy komuś wybrane miasto. Albo karta która pozwala Ci zabrać dowolne miasto przeciwnika i ono staje się Twoje. Jeżeli karty OP połączymy z możliwością przerzucania kart losu za pomocą waluty premium = Nie wygrasz z kimś kto kupił tą walutę.

Ta aplikacja jest tak beznadziejnie głupia, że w głowie mi się nie mieści jak jacyś ludzie oceniają ją na plus (albo co gorsza faktycznie kupuja walutę premium by dzięki temu wygrywać gry!!!). Istna żenada.

Pozatym poważne wady: To chory czas wczytywania gry kiedy ją uruchamiasz (zastanawiam się czy to jakiś scam który skanuje Ci cały komputer) oraz brak dźwięków i muzyki.
Posted 9 July, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
3 people found this review helpful
6.4 hrs on record
Abadonware.

Twórca owego produktu przyznaje że gra przerosła jego umiejętności oraz miał nadzieję na większą popularność.
Dałem za nią 6€ (Luty 2016), pograłem 6,5 godziny i przestałem grać przez błędy i toporność samej rozgrywki. Dobrym przykładem będzie skaner surowców w ziemi: Nie było opcji automatycznego skanowania, sam samochodzik miał b. mały zasięg wykrywania. Kolejkowanie jak ma jeździć było bardzo uciążliwe i żmudne.

Ilość budynków skroma, a "ekonomia" w grze też prosta i nudna. (W zasadzie nazwanie tego "ekonomią" to zbyt mocno brzmiące określenie).

A same gameplay... nie nagradzał gracza. Miałem wrażenie że stoję w miejscu, a czasem nawet się cofam. Kataklizmy nie były wyzwanem... były tylko denerwujące. Nie dało się im zaradzać, czeba było tylko naprawiać szkody. Tej grze sporo brakuje do bycia dobrą grą.

A czytając recenzje innych graczy, widzę że nic znaczącego się nie zmieniło.
Posted 4 June, 2018. Last edited 5 June, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
8 people found this review helpful
1 person found this review funny
0.3 hrs on record
Gra jest zepsuta.
Rendering 3d jest w porządku, ale elementy 2d dławią grę.

Będąc w menu, masz 1-2 fps. Kursorem ciężko trafić w opcję. Wchodząc do menu konfiguracji klawiszy, to masz 1 klatkę na ~2 sekundy. Ale to na oszałamiające rozdzielczości 1024x768, bo na 640x480 menu chodzi trochę lepiej (2x lepiej?).

Jak już wejdziesz do gry.... okazuje się że gra chodzi normalnie. Bardzo płynnie. Do momentu aż pojawiają się napisy, wówczas znowu następuje spadek płynności gry. No i jak wchodzimy do inwentarza, to równiez spadek fps'ów, kursor skacze sobie.

Warto zwrócić uwage że za każdym razem jak wchodzę do gry, to:
- na nowo muszę ustawić opcje graficzne,
- na nowo muszę ustawić klawiszologię,
- na nowo muszę zacząć rozgrywkę, bo zapis stanu gry zniknął.
A zaznaczę że z gry wyszedłem w tradycyjny sposób (żadne Alt+F4).

W sumie żeby odpalić grę, też nieźle się namęczyłem. Najpier antyvirus czepiał się aplikacji że może być podejrzana, potem musiałem ustawiać zgodność aplikacji (w katalogu \Steam\steamapps\common\ZanZarah\System) - poszło na Windows Vista, potem walka z menu i konfiguracją klawisz na cywilizowane (domyślnie są strzałki).


Najgorzej wydane 3 i pół zeta w tym roku.
Posted 24 May, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
43 people found this review helpful
11 people found this review funny
45.6 hrs on record (1.5 hrs at review time)
Early Access Review
EDIT 2020-01-21:
Recenzja jest NIEAKTUALNA, bowiem była pisana 2 lata wcześniej, a stan rzeczy zmienił się [na plus]. Oczekujesz rzetelnej informacji? Pomiń moją recenzję.


ORYGINALNA RECENZJA (2018-03-12):

CO MI SIĘ PODOBAŁO W TEJ GRZE?
Pewna doza współpracy:
- Kopiemy sobie surowce, ale mamy ograniczoną pojemność krasnoluda. Więc wzywamy M.U.Ł.A i do niego przesypujemy to co zebraliśmy. Muł jest 1 i jest to taki mały element który zcala całą drużynę. Nie potrafię tego dobrze opisać, ale to jest fajne.
- Można rozkładać "linki" po których przechodzimy nad przepaściami. Linki te mogą mieć max kąt nachylenia 30*. Bardzo mi się to podobało, kiedy w dobrym miejscu taką linkę rozłożyłem i moje random-ziomki zaczęły z niej korzystać. Czułem się przydatny :]
- Możliwość ulepszania ekwipunku. Co prawda ilośc upgrejdów nie jest zbyt wielka (w przeciągu 1,5h zabawy wykupiłem ~40% przedmiotów w jednej klasie krasnoluda (z pośród 4 klas)) No ale... lepsza mała ilość niż żadna. Zawsze coś, a to jest w końcu Early Access.

A CO MI SIĘ NIE SPODOBAŁO W TEJ GRZE?
Przeglądając inne negatywne recenzje, nie znalazłem by ktoś miał taką samą przypadłość jaka mnie spotkała. Niemniej jednak napiszę dlaczego postanowiłem zwrócić produkt.

Freezy.

Co kilka/kilkanaście minut gra mi się zamrażała na 15-20 sekund. O ile na początku nie było to aż tak uciążliwe, o tyle w późniejszym etapie gry, kiedy w pobliżu znajdowali się wrogowie - stało się to mocno niefajne. NIE WIEM DLACZEGO JE DOSTAJĘ. Gra chodzi bardzo płynnie, nie odczuwam również żadych lagów (nikt się nie teleportuje, ani nie dostaje hiper prędkości).

Więc tak: dostaję freeza. Po 20 sekundach widzę że jestem martwy. Czekam cierpliwie 3-5 minut na to aż ktoś przybiegnie i mnie "podniesie" (ożywi). Jak już wstanę na nogi i biegnę razem z moim ziomkiem ... dostaję znowu freeza. Po kolejnych ~20 sekundach jak gra mi się odmraża widze ze znowu jestem trupem... Akurat gracze z którymi grałem nie wyzywali mnie od noobów/retardów czy frędzli, ale założę się że pod nosem mówili to do samych siebie i po zakończeniu misji i tak mnie kikneli... Więc co do community tej gry nie mam nic do zarzucenia. Na ich miejscu też bym samego siebie wyrzucił z teamu.


KRÓTKIE PODSUMOWANIE
Gra na chwilę obecną może nie być warta 90PLNów... to zależy od grubości waszych portfelów. Zawartość tej gry może nie jest narazie zbyt bogata, niemiej jednak gra ma potencjał i ma coś fajnego w sobie. Jednak ze względów technicznych ogarnęła mnie spora frustracja bezsensownego ginięcia... dlatego wolę poczekać aż autorzy grę dopracują, rozbudują i dadzą jakąś promocję. Narazie jestem na małe nie.
Posted 12 March, 2018. Last edited 20 January, 2020.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
15 people found this review helpful
1 person found this review funny
0.9 hrs on record
Early Access Review
Nie bardzo dowierzałem recenzjom gdzie gracze tej gry pisali że jest to "symulator pływania między wysepkami"... ale tak jest. Granie w tą grę jest bardzo żmudne. Wracając z kolejnej wysepki wywracałem oczami na myśl że znowu muszę taki kawał drogi pokonać. A powrót z tej odwiedzonej wyspy nie pchnął gry do przodu. Brakuje opcji autowiosłowania by odejśc na ten czas od komputera i zrobić coś pożytecznego - opróżnić pęcherz, otworzyć piwo, lub wyjrzeć przez okno w celu sprawdzenai pogody. Ta gra jest po prostu zła.

Kilka tagów opisujących tą grę:
Tryb Wieloosobowy - nie ma takiego trybu. I NIGDY NIE BĘDZIE.
Kooperacja - niby z kim mam współpracować?
Przygodowe - jeżeli przygodą jest pływanie tam i z powrotem, to ja dziękuję za taką przygodę. Nie poczułem w tej grze żadnej tajemnicy, ani przygody. Każda wyspa jest... niemal taka sama. Z tych samych elementów złożona. NUDA!
Strategie - serio? Czy jakiś gracz mógłby mi proszę wytłumaczyć kontekst strategiczny w tej grze?

76% Pozytywnych recenzji to jest jakiś scam, albo społeczne upośledzenie.
Część ludzi grała mniej jak 2 godziny i dała pozytywną opinię tej grze!
Naprawdę? Wydajesz 54 złote na grę w którą grasz 1-1,5 godziny - nie wracasz do niej - i piszesz że jest dobra? Polecasz ją innym? Coś tu jest MOCNO nie tak.
Posted 8 February, 2018. Last edited 9 February, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
7 people found this review helpful
2 people found this review funny
7.0 hrs on record
Early Access Review
Gra Średniak.

Taktyki tutaj nie ma NIC. Po prostu mamy turową walkę, skupiamy ogień na 1 przeciwniku by go jak najszybciej zabić. Nie ma spowolnień, trucizn, systemu chowania się za czymś... Tzn. wg. opisu jest system krycia się... ale za winklem conajwyżej możemy skampić całą drużynę, i czekać aż wrogowie będą pojedyńczo wybiegać... Rozczarowujące.

System rozwoju postaci... jest ok. Prosty, ale mi akurat przypadł do gustu. Dlatego też natrzaskałem 7 godzin, bo gra mnie wciągnęła.

Sztuczna Inteligencja z pewnością Cię nie zaskoczy ;)

Czas wczytywania... jest chory!!! Jak grałeś w "Warhammer: Mark Of Chaos" to masz tego obraz... a jak nie, to Ci opiszę:
To wygląda tak; dostaję misję by lecieć na jakąś planetę. Ok lecę tam.
Pierwsza mapa na krórej jest piasek, wejście do bunkra i nasz samolot - wczytuje się długo i nic nie wnosi....
Po wejściu do bunkra TYLE SAMO CZASU CZEKAM NA WCZYTANIE MAPY.... WIELKOŚCI PRZEDPOKOJU!!!!!
Po przebiegnięciu tych 3 metrów i zejściu poziom "2"... znowu kurewsko długie wczytywanie. Ok, tu już są przeciwnicy, cośtam się pograło. Zejście na poziom 3. Długi czas wczytywania. Opróżniliśmy lvl 3... teraz trzeba wrócić na powierzchnię... tą samą drogą.... czyli....
lvl 2 + długie wczytywanie
lvl 1 (przedpokój) + długie wczytywanie
powierzchnia planety + długie wczytywaie.
Mogę odlecieć
CHORE, by nie pisać brzydziej...


W zasadzie to czas wczytywania spowodował że straciłem ochotę na grę. Pomieszczenie 3x3m nie może tak samo długo się wczytywać jak pomieszczenie wielkości katedry.
Posted 6 January, 2018. Last edited 6 January, 2018.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
< 1  2  3  4 ... 8 >
Showing 11-20 of 71 entries